Jak wspaniale móc to powiedzieć: DOBRA SZKOŁA w Maladze!
Uczniowie klas 7 i 8 odbyli swoją niezwykłą językową podróż w Hiszpanii – a każdy dzień przynosił im nowe wyzwania i piękne doświadczenia.
Nauka języka i pierwsze spotkania z Malagą
Pierwsze kroki w hiszpańskim stawialiśmy na zajęciach z niezwykłą nauczycielką Maríą. Na promenadzie nadmorskiej ćwiczyliśmy język, przeprowadzając ankiety wśród mieszkańców. Potem przyszła pora na zwiedzanie miasta z przewodniczką Aną. Spacerowaliśmy ulicami Malagi, odwiedziliśmy muzeum Pabla Picassa, przejechaliśmy się metrem. Była również chwila na orzeźwiające lemoniady zamawiane po hiszpańsku.
Co ważne – przez cały pobyt mieszkaliśmy u hiszpańskich rodzin, co pozwoliło nam jeszcze bardziej zanurzyć się w kulturze i codzienności mieszkańców Malagi
Gibraltar – miejsce spotkania kultur
Drugi dzień wyprawy to wizyta na Gibraltarze. Kolejką linową wjechaliśmy na Skałę Gibraltarską, gdzie spotkaliśmy psotne magoty – małpki, które towarzyszyły nam krok w krok. Widoki były zapierające dech w piersiach, a rejs z obserwacją delfinów pozostanie niezapomnianym przeżyciem.
Ponieważ Gibraltar należy do Wielkiej Brytanii, ćwiczyliśmy także język angielski – zamawiając tradycyjne fish & chips. Spacer po Main Street pokazał nam, jak wyjątkowo przenikają się tutaj dwie kultury – hiszpańska i brytyjska.
Hiszpańska plaża i urodzinowa niespodzianka
Trzeci dzień spędziliśmy w iście hiszpańskim stylu – na plaży. Było słońce, palmy i fale – pełen pakiet wakacyjnych klimatów. Dziewczyny zebrały mnóstwo muszelek, a wyjątkowym momentem były urodziny Zosi – z arbuzowym tortem i głośnym „Sto lat”.
Nauka w terenie – Alcazaba i hiszpańska kuchnia
Kolejne dni upływały pod znakiem nauki w terenie. Ćwiczyliśmy hiszpańskie czasowniki ser, estar i hay, a potem zwiedziliśmy Alcazabę – mauretańską twierdzę z XI wieku, skąd rozciągał się widok na całe miasto i morze. Poznawaliśmy także tajniki transportu publicznego, podróżując metrem i autobusem.
Popołudniem wcieliliśmy się w kucharzy – przygotowując tradycyjne dania: paellę i tortillę, a także uczyliśmy się tradycyjnego tańca - flamenco.
Smaki Hiszpanii – targ i churros
Ostatnie dni skupione były wokół hiszpańskich smaków. Na zajęciach ćwiczyliśmy kupowanie produktów po hiszpańsku, a następnie udaliśmy się na targ, gdzie negocjowaliśmy ceny i kupowaliśmy pamiątki oraz owoce. Degustacja odbyła się oczywiście na plaży.
Na zakończenie dnia czekał nas słodki akcent – churros con chocolate.
Każdy dzień tej podróży tobyła intensywna nauka, spotkanie z kulturą i radość odkrywania. Malaga i Gibraltar na długo pozostaną w pamięci naszych uczniów, którzy uczą się języków w najbardziej naturalny sposób – przez doświadczanie, działanie i życie codzienne wśród hiszpańskich rodzin.